Re: Jak ukryś nadmierne rumieńce???????????
Hej-ja tez mam od zawsze tą przypadłość i też niedawno wyczytałam, że to erytrofobia. Niestety ani dobry korektor, ani nawet tony pudru tego nie zakryją. Jestem ładnie upudrowana i wyglądam czasem cały dzień ok, ale wystarczy chwila dużego stresu, jakieś
" niepalnowane" zdenerwowanie i już czuję, że mi gorąco i zaraz dostaję na twarzy, szyi i dekolcie czerwone wypieki, których niestety wcześniej zrobiony kamuflaż nie ukrywa w tym momencie. Nie wiem co mam robic-za miesiąc mój ślub, a już jestem pełna stresu, co będzie gdy w tak emocjonalnych przecież chwilach obleję się czerwonymi plamami na twarzy i dekolcie. Już wiem, że tak będzie, bo nawet pozytywne emocje " wychodzą" mi na twarzy. Okropność. Może ktoś ma jakieś sprawdzone, super rady?
|