[Juliettt]

Witajcie, ja zawsze bylam zadowolona po wizycie w Pracowni BOGNA, no wlasnie bylam.........:-(, dopoki nie skusilam sie, zeby zrobic sobie koloryzacje, tzn. diacolor.
Pierwszy raz, kiedy tam poszlam, wyszlam troszke zawiedziona, ale stwierdzilam, ze moze to przez to, ze byl to moj "pierwszy raz" i musze sie przyzwyczaic.
Ale po wczorajszej wizycie plakalam pol dnia :-(. Oczywiscie p. Bogna byla zabiagana, miala tysiac spraw do zalatwienia i siedzialam tam 4, 5 godziny, w miedzyczasie "obskoczyla" chyba ze 3 klientki. Zrobila mi na glowie zupelnie nie to, co chcialam. Obawialam sie, ze kontrast bedzie za duzy,a le ona stwierdzila, ze nie, wiec zaufalam. Po wszytskim stwierdzila, ze.......uwaga ......jets za duzy kontrast i trzeba znow cos tam nakladac, zeby przefarbowac..... . Bylam juz u kresu wytrzymalosci. zamiast rozjasnic, zrobila mi czarno-bialy baleyage na glowie typu "dresiarskiego".
Ale juz zupelnie sie zalamalam , kiedy uslyszalam cene......220 zl.
Zupelnie nie bylam na to przygotowana.
Jeszcze niedawno bardzo lubilam to miejsce, ale musze przyznac, ze naprawde sie zawiodlam i NIGDY tam nie wroce. Dla mnie ten salon jest przereklamowany i chyba dlatego p. Bogna przestala dbac o swoje klientki.