2005-12-04, 11:44
|
#711
|
|
kosmitka
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 19 465
|
Dot.: dylematy małolaty heheh:)
Cytat:
|
Napisane przez ..::LiMoNkA::..
Matko kochana dziewczyny dzisiaj bylam u fryzjera aby podciac koncowki o 1 moze 2 cm a babka wyrombala mi polowe wlosow  . Cale pol roku zapuszczania poszlo na marne...Normalnie prawie sie poryczalam po wyjsciu od fryzjera...Teraz siedze z waxem na glowe, kuplilam sobie skrzyp polny i mam zamiar od nowa zaczac intensywna kuracje..Plukanki,seborad in,skrzyp,wax,nafta itp. wracaja do codziennych rytualow  ech...Na dodatek dowiedzialam sie ze mam bardzo wysuszone wlosy...Jezu jestem zalamana...
|
Ja miałam to samo, poszłam obciąć grzywkę a wyszłam z wystrzyżoną głową. Mam cienkie włosy a fryzjerka je pociapała degażówkami. Co prawda minął już prawie miesiąc i można powiedzieć że się przyzwyczaiłam, ale żal mi bardzo tego zapuszczania... bo wszystko trzeba znów zacząć od nowa. Teraz nie pozwolę się dotknąć żadnym degażówkom!!!
A do fryzjera idę w sobotę wymyśliłam takie cudo do umalowania że nie wiem co z tego wyjdzie hihihi .
|
|
|