Czy można go zaprosić na studniówkę? - DORADŹCIE
w sierpniu rozstałam się z chłopakiem. w sumie rozstanie to było z obu stron przyjęte normalnie, bez żadnych ekscesów. po prostu za szybko to wszystko się stało, poza trwało niecały miesiąc i bylo to jedynie wspolne wychodzenie ze znajomymi - bardziej nawet zachowywało się to na przyjaźń. no i on stwierdził, że jednak troszkę za szybko to się stało, woli to skonczyc teraz niz pozniej i zostac na przyjacielskich stosunkach. tak tez się stało. poza tym on studiuje w warszawie, wiec meczyla go takze odleglość. i tak to się skończyło. do wczoraj.
po prawie pol roku przerwy wczoraj znow wspolnie ze naszymi znajomymi spotkaliśmy się. i o dziwo wszystko było normalnie naprawde tak jak mialo byc. normalne rozmowy, bez zadnycyh problemow. i naprawde bardzo milo. wczesniej wyslalam mu zyczenia swiateczne i tak trochę smsowalismy, gdzies w pazdzierniku sam odezwal się na gg, pozniej jakos jak napisalam raz chyba smsa.
i jest teraz problem, wystawil mnie jeden partner i nie mam z kim iść na studniówkę. CZY W CHWILI OBECNEJ, MOGĘ ZAPROSIĆ GO NA STUDNIÓWKĘ? NIE MAJĄC NAPRAWDE ZADNYCH NADZIEI? co byście zrobiły? prosze o rade 
__________________
studentka
czas na zmiany!
Prosiaczek:
-Jak się pisze 'miłość'?
Puchatek:
-Tego się nie pisze.
To się czuje.
♥♥♥
Edytowane przez kura25
Czas edycji: 2008-12-27 o 17:09
|