|
Dot.: Synesthesia w kuchni czyli nauka pichcenia ;)
Dziś na śniadanie zrobiłam sobie błyskawiczne placuszki które znalazłam na tym blogu - http://passionfruit.blox.pl
Cytat:
Bazą do placuszków jest: bułka tarta, jajko i mleko.
Składniki energicznie mieszamy, ilość bułki, jajek i mleka zależna jest od ilości placuszków, które chcemy usmażyć. Masa powinna mieć konsystencję gęstej śmietany. Z 1 jajka wystarczy "do pochrupania" na 2 osoby.
Jeśil wybieramy "bazową" wersję placuszków, dodajemy do masy łyżeczkę cukru.
Placuszki smażymy na niewielkiej ilości oleju, aż będą apetycznie rumiane. Najlepiej uzyć patelni do naleśników.
|
Można też oczywiście dodać inne dodatki zamiast cukru. Ja zrobiłam wercje z startym serem żółtym i szynką. Całkiem dobre w smaku Miałam problemy przy ich przewracaniu, pewnie trochę konsystencja mi nie wyszła 
__________________
Nie ma na tym świecie nic bardziej nienormalnego, niż pojęcie normalności
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
It takes a fool to remain sane
Edytowane przez synesthesia
Czas edycji: 2008-12-28 o 17:03
Powód: dopisanie adresu bloga z którego wzięłam przepis
|