Komunikacja miejska
Juz nie moge wytrzymac i napiszę, chociaz powinnam napisać list do ZTM tak naprawde. Otóż koło mojego domu jest przystanek 165 (jeden z dwóch autobusów koło mojego domu). Autobusem tym dojeżdżam 3 przystanki do metra. Do pracy chodze na 8:30, autobus powinien przyjechać o 8:09. 165 rano jeździ co pół godziny. Jesli autobus by był punktualnie to bym w pracy była o 8:35-40, co akurat jest dopuszczalne. Niestety... autobus potrafi sie spóźnic nawet 20 minut. Nigdy nie wiem czy mam stać i czekać czy lecieć na piechotę na skos do metra. Czasami bywało tak, ze już odchodziłam od przystanku, gdy zza rogu wyjeżdzał autobus i musiałam gnać spowrotem. Spóźniłam sie dzisiaj do pracy 25 minut! Autobus nie przyjechał wcale. I tak jest w zasadzie codziennie! Ja nie rozumiem po co jest rozkład jazdy na przystankach. Chyba tylko po to żeby marznacy ludzie mieli co czytać. Jak jszcze bylo w miare ciepło to szłam na piechotę nie czekajac wcale na autobus, ale np. w taki poranek jak dzis nie miałam zupelnie ochoty isć przez śnieg i wiatr.
Jak dla mnie to granda!
__________________
Być kobietą to strasznie trudne zajęcie, bo polega głównie na zadawaniu się z mężczyznami.
|