Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Zabieg Cosmelan-Pamietnik- Część V
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2008-12-28, 14:07   #151
Megi72
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Wenus
Wiadomości: 1 012
Dot.: Zabieg Cosmelan-Pamietnik- Część V

Witojcie laseczki !!!! W schronisku mam neta i odwyku od was nie będzie
Piszę do was z GŁodówki.Za oknem przepiękna panorama Tatr i pogoda aż dech zapiera Niestety leżę w łózku bo jestem chora Zemściło się na mnie wigilijne bieganie po dworze ze świeżo umytymi włosami( nie tylko ) Wiadomo fryzura albo czapka
Pisałam wam juz o tym,że w moim życiu zawsze jest równowaga.Dobre chwile równoważą się z tymi złymi.Napiszę wam co wczoraj przeżyliśmy.W okolicach Grójca o 8 rano najechaliśmy na straszny wypadek.Przysypiałam gdy do naszego samochodu podbiegł roztrzęsiony mężczyzna.2 zabitych ,kobiety i dziecko ranni.DZIECKO !!!!!!!!!!! Wyskoczyłam z samochodu jak z procy i co sił podbiegam do rozbitego auta .Na ziemi obok drzwi od pasażera siedzi zakrwawiona kobieta na przednim siedzeni 5 letni chłopiec .Jest zimno a oni bez ubrań.Nogą rozbijam resztki odstającej blachy i przez okno wchodze do samochodu.Wyciągam koc i ubrania.Okrywamy ich.Kobieta ma uraz kręgosłupa.Na nic zdają się próby posadzenia jej na kocu.Podpatra ręką, bez butów musi siedzieć na jezdni do przyjazdu karetki.Rozmawiam z nimi,nie pozwalam stracić przytomności.Ona prosi mnie by zobaczyć co z jej mężem.10 metrów od auta wyrzucone przez przednią szybę w kałuży krwi leżą zwłoki jej męża.Badam puls ,śmierć na miejscu.Mówię jej że jest nieprzytomny ale facet dzwoniący na pogotowie głośno krzyczy,że trupy ! Kobieta jest niesasmowicie dzielna albo w szoku.Ze spokojem rozmawia ze mną i z dzieckiem,które błaga by nie umierała.Tłum gapiów stoi i biernie czeka,Niektórzy boją się nawet podejść.Krzycze na nich by pomogli wydostać się kobiecie z drugiego auta .Tamta płacze ,obok niej zabity mąż.Gdy przyjedża karatka kobieta dziękuje mi a ja jestem wściekła,że tak mało mogłam zrobić.Umazana krwią,brudna i bezradna patrzyłam jak była rodzina i już jej nie ma !Chłopiec wspaniały ,matka też i takie nieszczęście.Co innego słuchać o wypadkach a co innego zobaczyć.Jak kruche i ulotne jest nasze życie i szczęście.Zawsze to mówię ,że trzeba żyć pełną piersią póki jest na to czas.Nie wolno marnować tego co jest nam dane.Zyjmy chwilą tu i teraz.IV nigdy nie jest tak źle by nie mogło być gorzej.Żyj dziewczyno chociaż czasem wydaje ci się,że wszystko jest do dupy.
Całe to wydarzenie potraktowaliśmy jako ostrzeżenie.Mój mąż jest świetnym kierowcą i lubi szybką jazdę.Brak czasu i tępo zycia daje we znaki.Będziemy jeździć wolniej.Zycie jest tylko jedno !!!
Megi72 jest offline Zgłoś do moderatora