2008-12-30, 14:03
|
#8
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 58
|
Dot.: Ile można czekać i czy warto??
Cytat:
Napisane przez eres
Nieeee, no masakra. Pan i wladca rzuca Ci jakies ochlapy a Ty sie nimi zadowalasz i masz jeszcze poczucie winy, ze w glebi ducha chcialabys czegos wiecej? Z tego co napisalas, wnioskuje, ze jestes juz osoba dorosla i w glowie mi sie nie miesci, ze potrafisz sobie jego zachowanie tlumaczyc na milion sposobow zamiast spojrzec prawdzie w oczy - facet Cie ewidentnie nie szanuje i szanowac Cie juz raczej nie bedzie, o zadnych uczuciach typu milosc w ogole nie ma co marzyc. Moim zdaniem tracisz z nim swoj cenny czas.
Co on takiego Ci daje, co on takiego ma, ze zdolal tak Cie zniewolic ???
|
Wiesz on cały czas ma wersje ,że się starał,że ja się czepiam,że on nie potrafi okazywać uczuć,mówił ,że coś do mnie czuje.....ja jakoś w glębi wierzyłam,że on potrafi,nie narzucałam się i długo nic nie mówiłam,jakieś małe sugestie ,że potrzebuje czasem normalności,żyłam swoim życiem,myślałam,może za dużo wymagam,przecież się martwi ,bo jak gdzies wyjadę to pisze mi pełno sms,gdzie jestem,obok kogo siedzę i sugeruje ,że pewnie pójdę do kogoś na noc.....
Edytowane przez Larena
Czas edycji: 2008-12-30 o 14:05
|
|
|