2009-01-01, 12:09
|
#1495
|
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Dolny śląsk
Wiadomości: 772
|
Dot.: Psychiatra - cz. 2
Incorect Słońce może zabrzmi to trywialnie, ale wszystko się ułoży. Ja wczoraj nie miałam nadziei na lepsze jutro ale ktoś zmienił mój światopogląd w ciągu jednej nocy. Po Nowym Roku miałam iśc do szpitala na kilka miesięcy żeby się nie zabić, ale jestem tutaj teraz i pisze do Ciebie do Was. Musisz się czyms zając, robić coś co sprawia Ci przyjemność a na pewno sa takie rzeczy i powoli pracowac nad sobą. Ja jestem zbyt słaba i uległa emocjom, ale wiem że dam rade, Ty tez dasz, kazdy da, bo najłatwiej jest uciec w droge smierci a umierająć na pewno będziesz chciała cofnąć czas. Uwierz mi. Ja tak miałam.
J ateraz musze wszystko zmienić. Musze porozmaiwac z lekarzem. Nie mam nic do starcenia, aby zacząć od nowa. Weszłam w tym roku w dorosłośc, pora coś zmienić.
__________________
W krzywym zwierciadle własnej egzystencji... Smutek jest drzewem a jego owocami łzy..
|
|
|