[kilianna]

Szkoda tylko, że autorka wątku odpowiada jedynie na wybrane pytania i zagadnienia, a niektóre pozostawia bez odpowiedzi i zbywa je milczeniem. Niektórzy poruszyli ciekawe kwestie, zadali interesujące pytania, na które spodziewałam się znaleźć odpowiedzi, ale może były niewygodne


Dodam jeszcze, że i ja mam przyjaciółkę ŚJ. Niestety, nie mogę jej odwiedzać w domu, bo ilekroć u niej jestem, jej mama i siostry przyłażą do pokoju i wciskają mi gazetki, broszurki, udzielają rad, wciągają w dyskusję, zadają masę pytań i NIE DOCIERA, że ja przychodzę nie po to, by być "nawracaną", ale żeby pobyć z przyjaciółką