[byliczka]

Napisane przez marrellic

pożycz mi TŻ

Ojjj nie wiem czy na dłuższą metę byś z nim wytrzymała
dzisiaj przeziębił się na desce,
Od 19 umierał stopniowo aż do 21 kiedy to nastąpiło apogeum i stwierdził że ma gorączkę.
Po dotknięciu czoła okazało się że ma zimną głowę.
Stwierdził ze jestem nie miarodajna, użalał się nad sobą 30 minut jaki to jest biedny i chory, po czym stwierdził że jedzie spać do siebie do domu jest coś gorszego od chorego chłopa?

Wracając do tematu, na pewno mamie zrobiło by się bardzo miło