2009-01-04, 00:45
|
#71
|
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1 802
|
Dot.: przespałam się z chłopakiem przyjaciółki..
Cytat:
Napisane przez nieUjawniajaca
nie powiedzial, ja tez nie powiedzialam, takze sprawa stoi po 2 stronach szalki...
ja pier*** nie uzalam sie nad soba, wiadomo, bo nie mam nad czym!!! ale wiem, ze jeszcze troche czasu, a bede musiala sie zglosic do psychologa, tak wiem zyczycie mi tego...to bylaby chyba moja najlepsza nauczka procz jej straty jeszcze........
wystrczy, ze dzis spalam 3h nie skupilam sie kompletnie nad nauka......narazie nic takiego, ale moze byc gorzej.... myslalam, ze moze ktos przezyl taka sytuacje, wpomoze mnie a nie bedzie pisal takie rzeczy, ze tylko wziac i sie rzucic z dychy...dzieki, ale wiem..zasluzylam...
|
no jak dla mnie to właśnie sie nad soba uzalasz
zrobiłas swiństwo to teraz stawiaj czoła konsekwencjom, a nie bierz nikogo pod włos jak to sie przejmujesz i na pewno bedzie gorzej i wszyscy Ci źle zyczą
marz wyrzuty sumienia - słusznie
ale nie bedzie za to medali i ten przejaw przyzwoitosci nie zmaże popełnionego draństwa
|
|
|