2009-01-04, 19:46
|
#1
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Rybnik,Śląsk
Wiadomości: 101
|
co robić?
Nie przypuszczałam,że kiedykolwiek sama założę wątek ale nie mam z kim pogadać a wiem,że wy dziewczyny potraficie na każdą sytuację spojrzeć trzeźwym okiem.
Mam 25 lat,mój TŻ 27 jesteśmy ze sobą od ponad 2 lat. Od pewnego czasu nie układa się nam - to znaczy niby jest super - planujemy wspólne życie, ustaliliśmy,że w czerwcu bierzemy ślub cywilny, w wolnych chwilach robimy projekty naszego przyszłego domku i marzymy jak to będzie,więc można by rzec że jest wszystko super ale nie do końca.
To mój pierwszy tak poważny związek więc staram się dawać z siebie jak najwięcej a mój TŻ był z pewną dziewczyną 5 lat - jednak zdradziła go.
Do czego zmierzam - jakieś 2 , 3 miesiące temu mój TŻ poznał dwóch kumpli i teraz nie ma dnia żeby się z nimi nie widywał. Ja do niego dzwonię, on odbiera z niechęcią bo znów jest z nimi. Przyjeżdża do mnie chwilę gadamy,oglądamy tv on zasypia.
Albo sytuacja sprzed paru dni - jest ok.22.00 on mówi że jest zmęczony i jedzie do domu no to mówie ok nie ma sprawy ale żeby zadzwonił jak dojedzie żebym wiedziała ze dojechał szczęśliwie. Dzwoni ale po 2 godzinach bo zadzwonił do niego kumpel i do niego pojechał ! Albo wczoraj - mój tata miał urodziny ale TŻ nie chciał przyjechać , wieczorem jednak mu się zachciało bo przypomniało mu się ze bedzie masa pysznego jedzonka które uwielbia , przyjechał - po urodzinach poszliśmy do mojego pokoju , po czym zasnął nawet nie pogadaliśmy. Nie dostałam od niego żadnego prezentu pod choinkę mimo że ja mu dałam . Obiecałam mi dwa razy ze pojdziemy po pierścionek zaręczynowy i dwa razy zmienił plany bo "tydzień w tą czy w tą nie robi różnicy" Dzis znów sie pokłóciliśmy bo umówiliśmy się na 17.00 . Po 17.00 jego nie ma , dzwonię nie odbiera - o 18.30 zadzwonił i pow. ze zasnął ! Zapytałam sie go czy nie ma budzika w tel. to pow, ze nie przypuszczal że zaśnie - tylko ze nie pierwszy raz robi mi taki numer.
Dziewczyny co mam robić bo już sama nie wiem ? Kocham go i wiem że chcę z nim spędzić życie ale coraz częściej myślę że może się mylę 
Wiem że długi tem post i może zakręcony ale może którejś z Was będzie cię chciało go przeczytać.Pozdrawiam!
|
|
|