2009-01-04, 20:22
|
#5
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Elbląg
Wiadomości: 827
|
Dot.: co robić?
Taka sytuacja jest naprawdę bardzo trudna....sama jestem w podobnej choc nie do konca...ale coraz czesciej zauwazam ze na moim TZcie swiat sie moj konczy to jest strasznie destruktywne podejscie do zwiazku!!! nie mam kolezanek, pracy, szkoły nic!! pokazuje mi ze tylko on jest wazny, najwazniejszy i ze cokolwiek zrobi i tak bede z nim bo nie ma nic poza nim w moim zyciu.... nie wiem co ci poradzić ..kumple są ważni ale Ty powinnas miec kolezanki dla równowagi...a te sutyacje, ktore opisałas to mi sie strasznie niepodobaja... az mnie scisnelo jakbym sama kiedys to przezyla...wiem ze to boli bo on Cie olewa czasem i nie widzi w tym nic dziwnego...ale dochodze do wniosku zze chyba tacy są faceci...i tu sie zaczyna najwiekszy problem czy wszyscy są tacy i do tego tzreba przywyknac bo starego konia nie nauczysz juz niczego...czy szukac ksiecia z bajki..odiweczny mój problem........
|
|
|