[santos]

Napisane przez Rzabba

Dziwisz sie tej pani ze twarz poprawiala ?
A nawet jesli naciagnela sobie skore na brzuchu i zrobila biust to chyba miesni nie wszczepiala
tu troche wiecej o niej http://www.toscareno.com/

mnie taka pani motywuje bo wiekowo to mi blizej do niej niz do wiekszosci dziewczyn na forum

Owszem dziwie sie i to bardzo. Po pierwsze biorac od uwage mozliwe komplikacje po operacjach plastycznych, ktore, wbrew pozorom, wcale nie sa takie zadkie oraz finalny efekt, ktory jest po prostu tragiczny i karykaturalny. Wyszystkie "wyprasowane" (lfting) tudziez sparalizowane (botox) starsze kobiety sa zenujace i wygladaja gorzej, niz by wygladaly ze zmarsczkami. Zestarzec sie z godnoscia to wieksza sztuka niz spedzac polowe czasu z osobistym trenerem, a druga polowe z osobistym chirurgiem plastycznym.
Generalnie cialo ma super (choc sama bym az takiego nie chciala, jeden krok za duzo), podziwiam, i akurat watpie zeby cos sobie naciagala bo przy takich miesniach napiecie skory sie utrzymuje.
Tylko nie pasuje mi jej glowa do tego ciala wyglada jak zatknieta z innej osoby Ogolnie kolejna pani przekonuje nas, ze starzenie sie jest zle bleee i obrzydliwe i nalezy od tego uciekac, i za wszelka wygladac na ponizej 40, bo ktos powyzej nadaje sie juz tylko do piachu. Troche a la Szaron Stoun. Dobrze, ze ta pani ma przynajmniej sylwetke osiagnieta cwiczeniami, a nie glodowka.
Ale to moje zdanie, kazdy sobie moze podciagac i wszczepiac co chce kiedy chce.