[precious_81]

Napisane przez jastinada

Po pierwsze:
na L4 nie musisz iść wtedy kiedy masz zagrożoną ciążę,wystarczy,że wymiotujesz to możesz być na zwonieniu i ZUS tego nie neguje!!!!Ja sobie osobiście nie wyobrażam,żeby któraś z moich pracownic biegała co trzy minuty do toalety albo wymiotowała klientowi pod nogami!!!

Zgadzam się, że np. wymioty są podstawą do zwolnienia, ale mi akurat chodzi tylko i wyłącznie o osoby które czują się super, mają dobre warunki w pracy a i tak idą na zwolnienie bo wydaje im się, że mają takieg prawo.

Napisane przez Svinecka

ale dyskusja

a sluchajcie dziewczyny powiedzcie mi jak to jest. jesli sie idzie na l4 w czasie ciazy, to po wykorzystaniu go mozna isc na maciezynski? czyli np ide na l4 a jak urodze ide na macierzynski tak? czy po l4 nie mozna isc juz na macierzynski? jak to jest kompletnie sie na tym nie znam

Zwolnienie nie ma nic wspólnego z macierzyńskim. Po urodzeniu dziecka przysługuje Ci urlop macierzyński w normalnym wymiarze niezależnie ile wcześniej byłaś na zwolnieniu.

Napisane przez jastinada

obrażasz 99% kobiet w ciąży,które są na zwolnieniach!!!!!!!!!!!!! !

Ta dyskusja wogóle nie dotyczy kobiet które mają wskazania do zwolnienia wiec nie wiem czym niby Kropka ich obraziła?

Napisane przez gabriellao0

Ja uważam jedno, każdy ciężarna czy nie, ma prawo mieć swoje zdanie!
Kropka w ciąży nie jest, swoje zdanie ma. Normalne bo przecież (bez obrazy żadnej) ma mózg! To myśli i ma określone "przemyślenia".
TO NIE MA NIC DO RZECZY.
Myślę, że bardziej na rzeczy jest jedno pytanko:
WIEMY ŻE CIĄŻA TO NIE JEST CHOROBA!
WIEMY ŻE MOŻNA PRACOWAĆ NORMALNIE (W PEWNYCH ZAWODACH)!
Ale czy Wy naprawdę uważacie, że jeśli ciężarna NIE MA OCHOTY! pracować, bo samym wysiłkiem jest wstanie rano, wyjście na określoną godzinę, to NAPRAWDĘ JEST NIE FAIR JAK SOBIE NA TO L4 PÓJDZIE?

Jaką ona komu krzywdę robi TAK NAPRAWDĘ? Dziewczyny naprawdę ja nie będąc jeszcze w ciąży uważałam, że CIĘŻARNA JAK ŚWIĘTA KROWA MA PRAWO sobie trochę "poużywać" dbając o siebie bardziej niż zwykle !!!

Ja uważam, że jest to nie fair i tyle. Jak sama napisałaś ciąża to nie choroba więc po co kobiecie L4? Niech weźmie urlop wypoczynkowy - ja tak robię jak jestem zmęczona pracą.