[sanrioo]

Napisane przez Joaniaa

Jestem u samotnego ojca juz ponad dwa lata operka, nie zamienilabym tej rodziny na zadna inna, moja kolezanka w londynie takze jest u samotnego ojca, nie generalizujcie dziewczyny, bo po co jak to nieprawda? Przynajmniej nie ma sie meczacej i kontrolujacej hostki nad soba 24h dziennie.

mówisz? hm ja się trochę boję. i tego co na to mój TŻ