2009-01-05, 22:33
|
#4113
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 751
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
Napisane przez et-ka
tata może nas przeprowadzić dopiero w sobotę..;(
i nie wiem, co robić.
czy brać jutro kołdrę, kilka klamotów i przebiedować do soboty..czy w sobotę pojechać już ze wszystkim..
łaaaa..
Svinecko, lekarz Wam nie chciał podać płci, więc prosze nadal trzymac kciuki za dziewczynkę 
|
Etko, pomyśl na spokojnie, jak wolisz? Czy już sobie siedzieć w nowym mieszkanku, trochę pobidować te parę dni, czy wprowadzić się w sobotę ale już ze wszystkim? Tak się zastanawiam i nie wiem co ja bym wolała. Wydaje mi się, że fajniej byłoby w sobotę, tak poczuć że już jesteście w pełni przeprowadzeni, na swoim. Ale z drugiej strony- takie "koczowanie" z TŻ też ma w sobie coś fajnego I nawet nie to, że romantycznego 
Zapomniałam Ci wcześniej odpisać, Poemi.
Cytat:
Napisane przez Poemi
Że się ktoś nim zaopiekuje to jest więcej niż pewne. Nawet jeśli nie dziewczyna to jego koledzy na pewno  . On mówi "zerwałem z A." a oni "jedziemy na imprezę" i tydzień z głowy  . A ja mówię "zerwałam z TŻ-em" a mój przyjaciel "chodźmy się sponiewierać" i na to samo wychodzi  . Nic nie pobije smsa w nowy rok (przyjaciel opuścił imprezę sylwestrową w momencie gdy miałam ochotę wysłać TŻ-a w kosmos) "cześć A. co słychać?"  . Oczywiście nie chodziło o to co u mnie słychać (bo mało go to obchodzi) tylko o to czy nadal jestem z TŻ-em bo jeśli nie to można się sponiewierać  .
|
to dobrze że macie takich zacnych znajomych, co to są skłonni się z Wami sponiewierać w dowolnym miejscu i czasie 
Rzuć okiem na tego przyjaciela, czy aby nie z tych co tylko czekają na zerwanie żeby później Cie "pocieszać" żeby uszczknąć z tego coś dla siebie Raz się z tym spotkałam osobiście a koło mojej przyjaciółki też się kręcił taki jeden co pocieszał ją przez tydzień, był "najlepsiejszym przyjacielem" aż w końcu zaczął się zachowywac tak jakby ich spotkania miały być randkami Bez obrazy dla Twojego przyjaciela oczywiście, nie będę mu wmawiać jakichś krzywych intencji. To tylko raczej taka luźna uwaga na temat niektórych facetów sprowokowana przez sytuację 
Cytat:
Napisane przez Poemi
A takie sekundowe uczulenia to moje koleżanka ma. Po nadmuchaniu balonika. Podobno na talk jest uczulona.
|
Ja tak mam po kocie i perfumach.. Ale tym razem żadnego kota ani perfum. Może to jednorazowe, nie chcę się wybierać na testy bo trochę mnie przerażają a pani dermatolog powiedziała mi że uczulona mogę być na milion rzeczy, a testy sprawdzają tylko kilkadziesiąt
__________________
When I'm good I'm very good. When I'm bad I'm even better...
|
|
|