Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - pomozcie mam dylemat
Podgląd pojedynczej wiadomości

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-01-05, 23:18   #148
escada21
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 76
Dot.: pomozcie mam dylemat

Cytat:
Napisane przez arktyczna Pokaż wiadomość
Na wizażu jestem od dawna, niedawno zaczęłam się udzielać. Jednak dzisiaj przeczytałam cały ten wątek i jest mi przykro i czuję zażenowanie i współczuję autorce wątku.

Dżentelmeni nie rozmawiają o pieniądzach, ale też nie rozmawiają o innych intymnych sprawach ale tu jest wizaż i myślałam, że można rozmawiać na każdy temat. Pomyliłam się. Może escada chciała się pochwalić jak jej się ostatnio powodzi ( ale bardzo duża część ludzi tutaj się chwali- a to suwaczkiem-ile już jest ze swoim ukochanym, a to pierścionkiem zaręczynowym, a to swoim pokojem/ kolekcją ubrań/kosmetyków czy nową fryzurą, makijażem) Dlaczego mamy za to ludzi ganić, że chcą publicznie nacieszyć się tym co mają? Mnie chwalenie innych raczej bawi, sama się nie chwalę, chyba że najbliższym.

Rozumiem, jesteśmy w towarzystwie gdzie ktoś ma duże problemy finansowe, nie wie za co opłacić rachunki, tonie w długach a my mu machamy przed nosem stosem banknotów mówiąc: "Kurcze, mam tyle kasy co ja sobie mam za to kupić?"
To by było niesmaczne, nietaktowne i po prostu podłe.
Ale czy ta sama osoba w gronie przyjaciół z podobnym dochodem nie ma prawa zapytać o radę na co ma wydać ten przypływ dużej gotówki?

Denerwuje mnie jak ktoś kwituje innych słowami- ludzie chorują, umierają, są nieszczęśliwi a ty śmiesz tu mi mówić o swoich małych problemach!
Jak miałam 10 lat, moim największym dylematem było czy podobam się sąsiadowi z ławki. Jak miałam 18 czy dostanę się na studia. A dzisiejszym czy moja przyszła praca pozwoli mi się spełnić. Każdy ma prawo do swoich nieszczęść i problemów.
Dla mnie jest oczywiste, że różne grupy społeczne dokonują codziennie różnych wyborów. Milioner będzie się zastanawiał czy kupić sobie prywatny odrzutowiec, czy może jacht. Moja kochana Babcia czy zacząć remontować kuchnię czy kupić sobie nową lampkę do pokoju. A ja studentka-czy wydać kasę na burżuazyjny obiad za 12 złotych czy jeszcze ścierpieć parę godzin i zrobić sobie coś w domu.

Ciężko mi się czytało:
że dziewczyna na bank wpadła, bo nie ma ślubu i dopiero 21 lat ( a nawet gdyby to co strasznego, że nieplanowane to dziecko?)
że współczuje facetowi bo ją musi sponsorować ( laska studiuje zaocznie, wychowuje dziecko, to raczej ciężko jej by było teraz pracować?)
nie wspominając o tym, żeby zapomniała o swoich marzeniach i jak najszybciej oddała swoje pieniądze biednym, potrzebującym ( to jej pieniądze i ty jacku nie masz prawa jej mówić co ma z nimi robić, a tym bardziej wpędzać ją w poczucie winy, że jak jej może być lepiej skoro ludzie w Afryce głodują!, skąd wiesz ,że nie pomaga innym finansowo? albo w inny sposób wspiera tych, którym w życiu gorzej? )

Nie mówię tu do wszystkich, ale część z Was musiała jej dokopać- bo ośmieliła się pochwalić. Nie można było po prostu odpowiedzieć : wiesz, ja bym odłożyła/wybrała kosmetyki/wybrała podróż.
Czy autorka prosiła o szczegółową analizę swojego życia?

Żeby nie było, masz escada nauczkę żeby się nie obnosić ze swoimi pieniędzmi. Mogłaś wziąć pod uwagę, że różni ludzie to będą czytać, którym może być przykro, wiedząc jak niewiele mogą zaoferować swoim dzieciom, partnerom, sobie z powodu braku gotówki.

Ja bym wybrała wycieczkę, niekoniecznie taką i tam gdzie ty wybrałaś. Ale wspólnie spędzone chwile, obca kultura, smaki i zapachy...niesamowite widoki i przygoda-to Ci zostanie na zawsze. Kosmetyki, siłownia, perfumy- rzecz nabyta zawsze można sobie kupić i niekoniecznie hurtem.Resztę bym zainwestowała na gorsze dni.

coz moge napisac dziekuje za wsparcie i w pewnym sensie zrozumienie mam nauczke na przyszlosc.
escada21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując