[serduszkoiz]

Zapraszam wszystkie dziewczyny którym brakuje prawdziwej przyjaciólki do wszystkiego....plotkowani a, pogadania, wyżalenia, dla świadomości że gdzieś jest ktoś kto jest moja przyjaciółką...

Wiem ze istnieje atek ,,brak mi przyjaciólki'' ale ja nie chce go dublowć, w tamtym wątku dziewczyny żalą się ze im brakuje przyjaciółki a
ten wątek chciałabym żeby był początkiem przyjazni....

Zeby nie znudzać w pierwszym poście powiem ze mnie zawsze otaczały tłymy ludzi, jestem straszną gaduła, mam wielu znajomych, jestem ,, znana'' , ale jakos tak to moje życie się plecie że nie znalazłam takiej przyjaciólki na zawsze, a bardzo tego pragne.

Kiedy pojechalam na studja urwaly sie kontakty z mojej rodzinnej miejscowosci, studia nowi znajomi w akademiku, a po studjach każdy sie rozjechał w swoją strone i kontakt jako taki jest ( nasza klasa ale to nie to samo).
Teraz jestem za granicą i to też nie sprzyja pielegnowaniu przyjażni które miałam, widze znajomych raz do roku i nie jest to to samo.
Tu tez mialam wielu znajomych ( nie uzyje slowa przyjaciol) ale rozstania osob z ktorymi dzielilam dom pokomplikowaly wiele i wszyscy rostali sie w niezdrowej atmosferze.
Ja teraz mieszkam z Tz ( moim narzeczonym, niebawem mężem ) i jest świetnie ale nie ma prawdziwej przyjaciólki...

Postanowiłam załozyć taki wątek i szukam przyjaciólki, zapraszam wszystkie kobietki które też czuja sie troche samotne