Dot.: Lubelskie Żonki!! cz. II
Witajcie Kochane Zonki
oj dawno mnie tu nie było - dużo sie przez ten czas wydarzyło
ale po dłuuugich namysłach doszłam do wniosku ze właśnie z Wami chce plotkować i to z Wami chciałabym się z kumplować...
Tak troszkę o mnie, jesteśmy pół roku po ślubie, małżonek pracuje a ja siedzę w domku poszukując lokalu na naszą własną firmę - Kwiaciarnię!!!
Po za tym mam dosyć siedzenia w domu, ciągle mam problemy ze zdrowiem, teściowie działają mi na nerwy i mam ochotę ich pozabijać!
...chyba mam depresje
Dziewczyny tak swoją drogą może znacie jakiś fajny pusty lokal w lublinie, gdzie można by było stwożyc przytulną kwiaciarnię???
A tak na boku to zazdroszczę Wszystkim mamom ich pociech, my sie staramy, staramy i nic...
|