[wdowa_po_leninie]

Napisane przez pani ćma

eh, jeszcze wczoraj mialam nadzieje, ze moze to tylko obtarcia po przedwczorajszym seksie, ale dzis jest to samo, zaraz lece do apteki, dobrze ze mam blisko.

i dziekuje bardzo, zapytam w aptece i o tantum i o lacibios i o lactovaginal, zobaczymy. mam nadzieje, ze sie choc troche podlecze zeby moc normalnie funkcjonowac, bo wizyte mam za 3 tygodnie
dziekuje ci za pomoc i wsparcie



dziekuje, rowniez zapytam
zobaczymy co bedzie w aptece i co kupie [pewnie pod wplywem impulsu]



ostatnio wlasnie zrezygnowalam ze slodyczy, alkohol ostatni raz w sylwestra, bo na diecie jestem. mleka nie pije, bo nie lubie. biore jedynie prysznic. czosnek jem na co dzien, rutinoscorbin tez bo przeciwdzialam przeziebieniu.
a antybiotyki = nie pamietam kiedy ostatni raz bralam.
dodatkowo zrezygnowalam ze stringow na rzecz bawelnianych majtek i uzywam lactacydu do podmywania sie, wiec naprawde o siebie dbam
mam nadzieje, ze szybko mi minie, jak sie zaopatrze w odpowiednie srodki.

dziekuje za pomoc dziewczyny, lece do apteki.

mam nadzieję, że coś w tej aptece znalazłaś coś co choć trochę Ci pomoże.. jeśli nie, to ja na Twoim miejscu wybrałabym się do rodzinnego lekarza po coś na receptę ja tak zrobiłam jak do wizyty u gina było daleko :/ po co się męczyć..

Napisane przez *wanilia*

Dziewczynki chciałam się Was poradzić w pewnej sprawie. Od roku biorę Yasminelle. Nie mialam zadnych skutków ubocznych. Ale teraz zaczynam sie niepokoić. Po pierwsze <tu akurat nie wiem czy to ma związek z tabletkami> od pewnego czasu odczuwam straszne swędzenie skóry. Zwłaszcza na nogach. Teraz narazie ustało ale dalej nie wiem czym to mogło być spowodowane. Połączyłam to z tabletkami ale nie wiem czy słusznie. Po drugie od jakiegoś czasu bardzo często boli mnie głowa. Nie jest to jakis ból nie do wytrzymania ale jednk. Wczesniej nie mialam taki problemów. Po trzecie krwawienie z odstawienia też mnie niepokoi. Nie wiem czy to dobrze ze tak jest. Przerwe zawsze zaczynam we wtorek. Na początku krwawienie dostawałam w sobote. Poźniej miałam w niedziele rano. Teraz od jakiś 4 miesięcy mam w poniedziałki. A ostatnio dostałam we wtorek. W dzień kiedy muszę brać nowe opakowanie. Okres trwa zazwyczaj do czwartku, piątku.. Ale martwię sie dlaczego coraz bardziej tak mi sie "przesuwa".. Czy to dobrze? Może te tabletki sa już dla mnie za słabe... Sama nie wiem. Przepraszam że tyle pytań na raz... I proszę o pomoc. Ginekologa oczywiście też się poradzę ale wizyta dopiero za 2 tygodnie..

hmm ciężko powiedzieć, bo nie ma co też całej winy zrzucać na tabletki.. ale to swędzenie to może być jakaś reakcja alegriczna.. może ale nie musi być związana z tabsami.. ból głowy tak samo.. a to krwawienie hmm w sumie nie musi być zawsze w tym samym dniu ale troszkę to dziwne, że tak Ci się przesuwa :P pogadaj o tym z ginem, może faktycznie te tabletki przestają Ci służyć (jak wielu osobom po roku stosowania)