Dot.: Pytanie o zmiany zwyrodnieniowe
Witam! znowu się odzywam gdyż mamy nową diagnozę. A więc ostatnio strasznie "poskładało"mojego chłopaka-wieczorem się dobrze czuł, lecz rano nie za bardzo potrafił wstać z łóżka-strasznie go bolały plecy..jak już wstał to miał problemy z chodzeniem i kulał.Myśleliśmy że to korzonki-pojechaliśmy do lekarza pani doktór przepisała MYDOCALM i kazała sie położyć...lecz ok godziny 17 juz nie umiał wytrzymać z bólu i jakimś cudem dotarłam do takiego pana który ma w Raciborzu gabinet terapii manualnej...hmmm..sama nie wiem ale poszliśmy i okazało: tzn .tak jest diagnoza tego pana: że po tylu latach ćwiczeń na siłowni-mój chłopak jest dość potężnie zbudowany-ale tylko w sposób naturalny(niegy nie brał sterydów) to jak zrobił przerwę 6-mcy to dostał przykurczy mięśni pleców-i to właśnie spowodowało tak olbrzymi ból-podobno krioterapia to też wyolbrzymiła. wyobraźcie sobie że jak w piątek byliśmy u tego pana to jak mój chłopak usiadł na kozetce to przez ten przykurcz aż z miednicą coś mu się stało i miał krutrzą nogę ale bo zabiegu wszystko wróciło do normy-tzn mógł normalnie chodzić i jutro ma kolejny zabieg. Troszkę nas pocieszył ten pan że to nie są przepukliny ani żadna dyskopatia...po prostu zwariowały mu mięśnie...zobaczymy..to tyle pozdrawiam! Ps. sorki za takie opowieści ale nie potrafię tego inaczej opisać
__________________
Przyjaciele są jak ciche Anioły... które podnoszą nas,
gdy nasze skrzydła zapomniały jak latać...
|