[oleenka007]

Napisane przez aeronauta

Żółtko ci się ciężko zmywa ? Mi właśnie ono dodane do mixów olejowych bardzo poprawia zmywanie maseczki. Emulguje te wszystkie tłuszcze i wystarczy wypłukać włosy. Czasem mam wrażenie, że nawet jak ich nie umyję szamponem to dzięki żółtku nie będę miała tłustych (ale w sumie nigdy nie zdecydowałam się na taki eksperyment). A już napewno wystarczy umycie 1 raz włosów (Po samych olejach -nawet kokosowym- bez żółtka potrzebuję dwóch, żeby włosy były świeże).

masakrycznie ciezko, bo skleja wlosy w straki. kiedy mam na wlosach same olejki, to moge przeczesac je palcami albo grzebieniem, zoltko przekresla ta opcje. po 2 myje potem wlosy jakies 5 razy bo kiedys zdarzylo mi sie ze widocznie nie splukalam tego jajca i czulam z wlosow dziwny zapach, cos jakby siersc psa . nie wyszlam na cale szczescie tak do ludzi, zorientowalam sie w pore. Moze ja cos zle robie, ale z drugiej strony, co mozna w takiej maseczce zepsuc, dodawanie skladnikow to nie filozofia A zaluje ze egg yolk sprawia mi tyle klopotu bo daje mily rezultacik, ale jestem zbyt lejzi zeby to zmywac godzinami