2005-12-12, 21:32
|
#2
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-09
Wiadomości: 100
|
Dot.: Thalgo czy la roche posay? - do pani Beaty
Witaj Ash!
No to widzę tu taki sam problem jak i u mnie. 21 lat, a skóra świeci się i przetłuszcza, czasem coś wyskoczy, czasem jest przyzwoicie a czasem po prostu szkoda gadać. Używałam różnych kosmetyków aptecznych LRP,Avene, Vichy, te typowo do tłustej skóry jakoś mi nie służyły, tzn nie tyle szkodziły co nie pomagały. Doświadczenia z kosmetykami z salonów kosmetycznych mam dużo lepsze (thalgo, leim, de noyle's, selvert). Thalgo to było dla mnie wybawienie m.in. Plasmalg gel i krem re-balansujący. Drogie, trzeba przyznać, ale jak dla mnie warte swojej ceny no i wydajne, więc to wydatek raz na długi czas. Kiedyś udało mi sie upolować na allegro ampułki firmy Leim Sayonara właśnie na bazie alg, robiłam sobie intensywa kurację i przez ponad pół roku miałam spokój z cerą . Niestety na allegro ich obecnie nie ma, a wsklepach internetowych dostępne są tylko dla salonów :/. Pani Beata chyba wypowiadała się pochlebnie na temat firmy Leim, a podobno troche tańsze niż thalgo, więc jakbyś miała okazję to może spróbuj. Odbiegam od tematu :P
Życzę owocnego szukania kosmetyku wszech czasów
Pzdr
Kasia
|
|
|