|
Dot.: Dziewczyny, doradźcie mi.
co do tych zastrzyków, to nigdy nie stosowałam, ale w przypadku znajomej wyglądało to tak, że najpierw przez 4 miesiące musiała brać pigułki zawierające ten sam hormon, co zastrzyk. ot żeby wykluczyć skutki uboczne i to niechlubne dopasowywanie się do antykoncepcji.
dopiero jak się z ginekologiem upewnili, że któryś hormon jej odpowiada - wykonali zastrzyk. i wtedy wszystko było ok, bo organizmowi zaaplikowano coś co już znał.
o ile mi wiadomo - nikt nie zrobi zastrzyku bez takiego "okresu kwarantanny"
__________________
Pożądanie zadowoli się każdą, byle jaką. Ale dusza pragnie tylko jednej - jedynej, wybranej. (H. Sakutaro)
wróciłam
|