[cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3]

Właśnie wróciłam od kolegi, który upiekł przepyszną szarlotkę.
Taką, jaką pamiętam z dzieciństwa... ponieważ dokładnie taką samą robił mój ojciec.

Przed szarlotką było spaghetti z sosem własnoręcznie przygotowanym przez niego.
Przyznaję - makaronu sam nie zrobił.

Nie dalej jak kilka dni temu mój szef w pracy poczęstował mnie fenomenalną sałatką z ciecierzycy i ogórka kwaszonego doprawianą oliwą z oliwek.
Rozmawiając o składnikach zapytałam gdzie kupuje ogórki.
< Wielkie oczy.> "Chyba żartujesz."
Sam w domu te ogórki kwasi, suszy grzyby, suszy jabłka, robi takie śledzie na różne sposoby i ciasta, że normalnie żałuję, iż jest już żonaty.
Powiedziałam mu, że jeżeli jeszcze sam prasuje, to rozbeczę się, że nie spotkałam go wcześniej.
Na moje szczęście prasowanie należy do jego małżonki.

Mój ostatni ex...
Bardzo lubił gotować i przyznaję, że szło mu to często lepiej niż mnie się udawało.
Co prawda zwyczajnego schabowego z ziemniakami specjalnie nie można było się spodziewać, ponieważ lubił wymyślne potrawy, jednak można było liczyć na jego inwencję w sprawach "od kuchni".
Był chętny i kreatywny.

Wątek wyszedł mi kulinarny, ale pytania, które do Was kieruję:

1. Czy Waszym zdaniem mężczyźni gotują lepiej niż kobiety?

2. W jakich dziedzinach warto przyznać im palmę pierwszeństwa?

3. W jakich Wy przyznajecie swoim i nie tylko swoim mężczyznom?

4. Jakie prace domowe wykonują Wasi mężczyźni?


Zapraszam do popołudniowej dyskusji.
Wątek można potraktować z lekkim przymrożeniem oka.