2009-01-11, 12:20
|
#318
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Dziki Zachód :)
Wiadomości: 2 838
|
Dot.: Tampony...
Cytat:
Napisane przez Literka96
Hmm, i jedno i drugie. Kombinowałam we wszystkie strony i nic.
|
Nie wiem jak Ci to wytłumaczyć... Ale spróbuję.
Jak wkładasz tampon, to próbuj tak pod kątem, jakby w "stronę" pleców. Jak nie możesz dalej, to wtedy zmień kąt na jeszcze bardziej "do pleców", bo to jest taka jakby "górka" ;P (boże, jak to idiotycznie brzmi ) Powinno pójść, tylko się nie spinaj- najlepiej się wkłada tampon przy wydechu.
To nie takie trudne, ja też na początku nie wsadziłam całego, bo się zestresowałam, a potem na spokojnie. Za to nie znoszę wyciągania
__________________
Jeszcze: 4 3 2 1 kg
Przewijam się przez palce czasu,
plączę się w zdradzieckie supły.
Czasami pękam, bo mnie przerywa
niecierpliwość życia.
Edytowane przez Arethaf
Czas edycji: 2009-01-11 o 12:21
|
|
|