|
Dot.: Lubelskie Panny Młode cz. IV
Ja będę miec w Kasynie Policyjnym na Narutowicza, bo byłam tam na 2 studniowkach i mi sie podobało. Bedziemy na tej wiekszej sali na gorze - byc moze bedzie tez drugie wesele na dole, ale Kasyno chyba nie jest tak oblegane wiec licze ze szczescie mnie nie opusci :P
Ja takze szukałam 1 dużej sali, ale to po rozmowie z orkiestra, bo maja wtedy niezaprzeczalnie lepszy kontakt z goscmi. Sa plusy, sa i minusy (pewnie bedzie glosno i trzeba bedzie mowic troszke glosniej, zeby pogadac, chociaz bylam na kilku weselach na jednej sali i nie bylo wiekszego problemu).
W przyszłym tygodniu moze znowu odważe sie na jakis sklep z sukniami, ale na ten tydzien jeden mi wystarczy. Nadal mam niesmak jak sobie pomyśle: "grubo ponad 10 tysiecy". Jakich salonów w Lublinie jeszcze unikać? Czy reszta ma przystepniejsze ceny?
__________________
nie wierz w cuda, nie uwierzysz w siebie - to Ci się nie uda...
|