|
Dot.: Grzybica pochwy - wątek zbiorczy
Ja chodziłam do Palmy przy Rewolucji, to jest taki uniwersytecki ośrodek zdrowia, ale jak mi pani dr Szultz-Lewandowska powiedziała, że jestem przewrażliwiona na punkcie swojego zdrowia, a ja tego samego dnia zrobiłam prywatnie wymaz i wyszła mi VI - grzyby i bakterie bardzo liczne, to zrezygnowałam
Teraz chodzę do Renomy przy Sterlinga, do dr Bobina - miły, badania wszystkie zleci, w ciemno leków nie wystawia, na prośbę pacjenta podaje wszystkie plusy i minusy zalecanej terapii, środki ostrożność itd., ph pochwy zmierzy, cytologię pobierze (reszta na własny koszt, ale wszystko dokładnie powie), a i w nagłych wypadkach przyjmuje bez kolejki, ale jak na razie chyba mam nawrót po jego kuracji... no nic, w sumie idę do niego dopiero 3 raz jutro :p
|