żenujace jak dla mnie ale zapytam..
Drogie Panie
MAm do Was takie pytanie, pisze w imieniu mojej dobrej kolezanki ..dodam ze temat jest dla mnie zupelnie niezrozumialy i zenujacy ale jeste ciekawa czy sa osoby ktore rowniez zmagaja sie z podobnym problemem..
Otoz mojej przyjaciolki mezczyzna nie lubie z nia spac..nie mam tutaj na mysli kontaktu fizycznego bo w tej kwestii podobno uklada im sie idealnie, ale on po prostu sie z nia nie wysypia..budzi sie okropnie zmeczony i dlatego tego unika..Z tego co opiowiada moja kumpela jest jej bardzo przykro z tego powodu i czasami sie o to sprzeczaja bo ona by chciala czesciej spedzac z nim noce aby sie po prostu przytulac a on daje jej to tylko sporadycznie, raz dwa razy w miesiacu.. Kochaja sie bardzo i nie moge bez siebie ale jest ten jeden szkopul...czy ktoras z Was miala lub ma podobny problem?
Pozdrawiam
|