Dot.: problem z ojcem biologicznym
widzisz ja mu nie zabraniam..ale najpierw niczym sie nie interesuje a potem zgrywa wielkiego tatusia..i nie przetłumaczysz mu ze mały jest chory i nie wezmie go do siebie gdzie wiem ze za ciepło w mieszkaniu nie jest..zreszta co to za tatus że nawet jak go bierze to tylko jego matka sie zajmuje a on łazi sobie gdzies albo pracuje po nocach....
|