2009-01-17, 09:36
|
#260
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: Siódme Niebo
Wiadomości: 647
|
Dot.: Tylko wytrwałe i zdeterminowane!!!Bez jęków i stęków:)))ZAPRASZAM!
To ja dzisiaj też się zmierzę (z) centymetrem Zobaczymy, czy będzie mi do śmiechu Arkusz w Excelu to dobry pomysł Ale wiecie co, chociaż na razie zleciało mi niewiele z wagi, to czuję już różnicę w samopoczuciu. Jakoś tak mi lepiej Nie czuję się ciężko, jak zazwyczaj bywało po zbyt obfitych posiłkach. Nauczyłam się jeść tyle ile potrzebuję i ogroooomnie się z tego cieszę, bo tutaj była moja blokada, w tym leżał mój problem. Jak już to opanowałam, to wierzę, że teraz będzie już tylko lepiej (Nie ma to jak się pozytywnie nastawić ) Nie brakuje mi białego chleba, na dodatek pumperniklem jakoś tak się bardziej najadam - wystarczy jedna kromka i czuję się syta (rzecz jasna kromka z dodatkami, a nie suchy chleb ) Do słodyczy (wafelków, batoników, cukierków) mnie nie ciągnie...no może jedynie do czekolady, ale na to mogę sobie pozwolić Ale nie ukrywam, że solidnie siebie pilnuję i ten trening silnej woli przynosi efekty. Mam za to słabość do wszelkiego rodzaju pestek i orzechów Oglądając film potrafię wyłuskać duże opakowanie słonecznika lub woreczek dyni... no ale zdrowsze to niż chipsy, no nie ?
Aha, jeszcze jedno - dajcie mi ogromne baty za moje lenistwo do ćwiczeń! Błagam, niech ktoś na mnie nakrzyczy 
Wczoraj dostaliśmy z TŻ od rodziców pół lodówki różnych warzyw, więc dzisiaj pokombinuję z jakąś sałatką, bo inaczej tego nie przeżremy w takich ilościach
Zdrówka Wam dziewczynki życzę, bo widzę że choróbska nie śpią i coraz więcej ludzi kaszle i pociąga nosem
__________________
*Szczęście nie jest celem... jest sposobem podróżowania*
|
|
|