Dot.: Kolczyk w języku-z medycznego punktu widzenia
Cytat:
Napisane przez kukus2
a ja mam pytanko. kolczyk mam juz od srody(3dzien) i wlasnie zauwazylam ze sztange nie mam ze stali chirurgicznej czy tytanowa...tylko jakas plastikow?tak to wyglda.. Przebijalam nie w salonie tylko u takiego goscia ktory dobrych pare lat sie tym zajmuje...teraz sie zastanawialam czy ta sztanga ktora mam w jezyku to dobra jest?On mowil z czego..ale nie pamietam.wiem jedynie ze kulki mam tytanowe. W sumie moja wina bo zamiast sluchac co mi mowi ja przegladalam sie w lusterku patrzac na swoja blyskotke a teraz mam problem..
i jeszcze kolejne moje pytanie...czytam ze wiele osob plucze sobie szalwia czy dentoseptem a on mi powiedzial zebym kupila sobie tamtum werde i tym plus po jedzeniu soda z woda a tak po za tym kostki z szalwia...
|
sztangę masz z bioblastu i jest to jak najbardziej ok.
kostki z szalwia albo rumiankiem, płukać możesz i szałwią i rumiankiem i woda z wodą utlenioną i solą fiziologiczną i wszystkim innym co ma właściwosci odkażające.
__________________
|