Dot.: Nieodpowiedzialna? Dobrze mi z tym...
Dołączam się ojjj jest później co wspominać :P
pamiętam jak w gimnazjum miałam religię z siostrą zakonną która była niezwykle nie miła. Jak to na religii zawsze rozkładałyśmy z koleżanką śniadania i robiłyśmy sobie piknik jednym słowem luz :P kiedyś wynikła jakaś sytuacja ktoś powiedzial jakis dowcipo ile sie nie mysle i zaczelam się smiać jak szalona na co siostra
"zachowujesz sie jak gdybyś była niepełnosprawna albo cofala sie w rozwoju"
na co ja chcac jak najszybciej wymyślić ciętą riposte wykrzyknełam:
"siostra o wszytsko marudzi widać, że seksu brakuje" :O
__________________
I pamiętaj: żałuj tylko tego, czego nie zrobiłeś,
Nigdy nie jest za późno i lepiej późno nic wcale!
|