Dot.: Problem grzybicowo-finansowo- nieodpowiedzialny.
Ja bym mu w takim razie powiedziala, że skoro wstydzi się maści przed mamą to znaczy, że nie powinien się bzykać bo jeszcze do tego psychicznie nie dojrzal i kropka. Szkoda tylko, że maści się wstydzi a glupoty się nie wstydzi.
Myślę, że maly zakaz bzykania powinien dotkliwie go ukarać.
|