|
Dot.: Potrzebuje mobilizującego kopa w 4 litery...
I zawsze jest tak samo:/ poucze sie godzine, półtorej i zero wspólpracy potem. Czytam coś i sama nie wiem co czytam:/ Jutro to będę potrzebować masakrycznej dawaki szczęścia żeby zaliczyć to kolokwium:/ Wrr.r.... a mogłam mieć to dawno napisane i czasu na nauke byłoby wiecej. Wpajam sobie powoli systematyke:/ SIadam nad książkami bo wiem, że muszę... I czasami naprawdę mi się udaje, opanować coś dobrze. Wtedy jak zdaje to sie w duchu taka dumna z siebie czuje, że wreszcie coś porządnie zrobiłam. A teraz przez to, ze nauka systematyki szła mi wolno mam zaległosci:/ Na nic za bardzo czasu... to będzie cud jak mnie nie wywalą:/
__________________
... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ...
|