Dzisiaj jest dzień dojadania resztek ze wczoraj wiec się nie dziwcie, nie miałam nic w lodowce a nie zdążyłam zakupów zrobić.
R:
1. jajecznica z 2 białek i 1 żółtka ze szczypiorkiem na połowie łyżeczki oliwy z oliwek. 2 gryzy kanapki (z bułki razowej) z pasztetem sojowym, mandarynka.
2. Pół bułki razowej z pasztetem sojowym i papryką, jabłko
3. Szklanka zupy warzywnej. Mniej niż połowa dużej piersi kurczaka gotowanej z 4 łyżkami kaszy gryczanej i 2 ogórkami kiszonymi, kiwi
(odrazu mówię, że podwieczorków nie jadam ponieważ obiad zawsze mam strasznie późno, ok 4)
4. Pozostałości wczorajszego kalafioru czyli jakieś 4,5 różyczek ugotowanych, szklanka kefiru 0% truskawkowego (wiem, że powinien być naturalny, no ale że 0% to się skusiłam

)
wiem, że nie bardzo dzisiaj wygląda ten mój jadłospis ale nie miałam czasu nic innego wykombinować ;/