[rozwydrzona]

Napisane przez madziczka

Rano byłam na jazdach - dziś prowadziło mi się już na totalnym luzie, bez nerwów, poćwiczyłam łuk - w większości przypadków wyszedł idealnie. Do końca zostało mi 10 h. Trochę mnie martwi, że nie miałam jeszcze parkowania (tzn wszystkich wariantów) i paru innych "tricków" na placu Może ten instruktor myśli, że to już miałam z tamtym? Muszę koniecznie poruszyć tę kwestię

Trzeba rozmawiać z instruktorem i mówić, co się chce robić... Ja zanim w końcu zdałam, miałam jazdy chyba z 4 różnymi instruktorami i niestety byli różni, ale jednego miałam takiego fajnego jak już później wykupowałam godziny dodatkowe, to na samym początku pytał, co chcę poćwiczyć, co mi nie wychodzi i w ogóle i super, że już dobrze Ci się jeździ - samopoczucie za kółkiem jednak jest bardzo ważne

Melk, udanej zabawy!!