Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Mamusie majowo-czerwcowe 2009 cz.2
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2009-01-26, 13:11   #2113
*kaalinaa*
Zadomowienie
 
Avatar *kaalinaa*
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 1 076
Dot.: Mamusie majowo-czerwcowe 2009 cz.2

Cytat:
Napisane przez esti1984 Pokaż wiadomość
no i siostra obudziła się z gorszym bólem niż miała wczoraj mama w pracy ale już wraca do domu.Obdzwoniłam szpitale i zaraz jadą.
Bidulko trzymaj się, zobaczysz wszystko będzie dobrze. Siostra jest młoda, silna poradzi sobie.

Cytat:
Napisane przez pakusia86 Pokaż wiadomość
hej dziewczynki u mnie strasznie... wczorajszy dzien zaliczam do katastrof
mowilam wam o tej galarecie ktora znalazlam... nic mi nie bylo do 3 rano o 3 nad ranem zlapal mnie lekki bol w podbrzuszu... ale olalam to bo mialam spotkanie z tesciem wiec jak gdyby nigdy nic pojechalismy do tescia.... poszlismy na zakupy i odebralismy paczke....
wrocilam do domu, napisalam wam szybko posta i poszlam lezec... niestety bol sie nasilil i nie moglam sie ruszyc.... wzielam nospe i mowie "moze przejdzie "

nie przeslo, wrecz przeciwnie... doszly dreszcze i straszliwy bol podbrzusza.... tz sciagnal mnie z lozka, ubral i wsadzil do auta (dobrze ze mamy winde w bloku)... pojechalismy na pogotowie... a ja nie dosc ze umieralam z bolu to jeszcze umieralam bo nie wiedzialam co z dzidzia... nie ruszal sie wiec bylam w stresie

dotarlismy na pogotowie i chociaz byla duza kolejka przyjeli mnie z pierszenstwem... oddalam mocz do badania i polozna wziela mnie do sali na badanie cisnienia i sprawdzenie co z dzidzia...
myslalam ze umre.... nie mogla znalesc serduszka mojego synka.... sprawdzala chyba 5 min i nic.... nic nie bilo!!! chyba nie musze mowic jak sie czulam.... wkoncu udalo sie znalesc tentno .... uffff

po badaniu czekanie na wyniki... na szczescie nie dlugo tylko 30 min.... znowu mnie wziela inna polozna na usg... z synkiem wszstko okej... jak to powiedziala "baby is happy!" nic mu nie dolega... gorzej ze mna
mam powazna infekcje drog moczowych.... liczne slady krwi w moczu (niewidzialne golym okiem) i liczne jakies proteiny (nawet nie wiem co to ) taka infekcje lecza naswietlaniem a w moim przypadku jest to nie mozliwe... wiec przepisali mi antubiotyki ktore "powinny" pomoc ....

nie spalam prawie cala noc teraz czekam az tz wroci z apteki.... ehhhhh


jeszcze te rozowe ciuszki ehhhhh

babcia nie znala jeszcze plci a kupowala wszystko rozwe dopiero jak sie dowiedziala ze bedzie chlopak to zaczela kupowac niebieskie, ale niestety tych rzeczy to moze 3 z 17 no trudno, nie wyrzuce tych ciuszkow... maly bedzie w domku w rozowych rzeczach chodzil... bo nawet nie mam ich komu tu dac

ide poczytam zaleglosci .... buziaki
Pakusia no masz tu babo placek, nie miała kiedy się ta infekcja do Ciebie bidulko przypałętać. Trzymam kciuki żeby szybko przeszła.

Cytat:
Napisane przez SoNeRa Pokaż wiadomość
kurka nieźleswoją drogą ja jeszcze nie wstawiałam swoich fotek brzuszkowych ze względu na różne perypetie i miałam dziś wstawić pierwsze i się zastanawiam bo jak komuś się zechce oglądać bliźniakowy brzusio i kopiować grrr
A ja dziś wstawiłam, no cóż jak ktoś będzie mi takie rzeczy pisał będzie miał z moim TŻ na pieńku
__________________
Kalina 9 lipca 2009 r
Hania 5 marca 2011 r


*kaalinaa* jest offline Zgłoś do moderatora