2009-01-27, 14:26
|
#802
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 234
|
Dot.: Maturzystki 2009 cz. IV - w oczekiwaniu na cud! ;*
Cytat:
Napisane przez shewa
Moja klasa też jej za skóre zalazła  Ale ona nigdy nie była na 'nie' dla całej klasy, tylko dla tych osób które za skóre jej zalazły. I to nie jakoś strasznie, po prostu czasem powiedziała jakis zart co do tych osób, albo zwracala im czesciej uwage. Ale jak na to patrze z perspektywy to wcale jej sie nie dziwie :PU niej na lekcji była zawsze niesamowita dyscyplina, nie dawała sobie wejść na głowe, ale jednocześnie panowała miła atmosfera. Mogliśmy z nią pożartować, pogadać. Ja tam ją lubiłam bardzo  Ale to pewnie kwestia przyzwyczajenia, każdemu odpowiada co innego. Ja np nie mogłam sie przyzwyczaic do pani G. Niby tłumaczyła dobrze ale... nudno  Spora odmiana to była jak ja byłam przyzwyczajona do tej drugiej nauczycielki, gdzie zawsze było jakies ciekawe, zywe tlumaczenie
U nas jest takich nauczycieli hmmm znam 4 :P
Biologia, Chemia, Fizyka, WF (powołanie az do przesady :P ).
|
czyżbyś mówiła o panu K.? Zgadzam się co do Fizyki i dodałabym jeszcze babkę od angielskiego Chociaż przypuszczam, że ona nie uważa nauczania za swoje powołanie to jednak realizuje się w tym bardzo dobrze.
Co do biologii to chyba jest kwestia gustu. Mi bardzo odpowiadają lekcje z panią G. i ją samą również bardzo lubię. Chociaż pamiętam, że w pierwszej klasie byłam bardzo negatywnie nastawiona.
W sumie ta trójka plus moja wychowawczyni z gimnazjum to są dla mnie tacy nauczyciele z prawdziwego zdarzenia 
invissible - cudnowne wyniki życzę ci takich w maju albo i lepszych!
__________________
That's the way it's for me, love
Takes just a little to give me life
That's the way its for me, love
Takes just a touch to drop a stop
On the top of the world.
Wakacje 
|
|
|