Dot.: W kółko i w kółko, bez żadnych efektów...
Witam wszystkie kobitki korzystające z tego wątku! poczytałam sobie o czym piszecie i mogę powiedzieć że mam podobne problemy, jeszcze 1 stycznia ważyłam 96 kg przy wzroście 180 cm, wypróbowałam kilka diet i po zrzuceniu kilku kg wracałam po ok. miesiącu do swojej wagi. Obecnie ważę 82,2 kg i mam ciągle tendencję spadkową. od 2 stycznia rozpoczęłam dietę atkinsa trzymając się ściśle jego zasad miałam chwilę zwątpienia ale dietę zaczęłam z mężem i razem się wspieraliśmy. efekty były szybko widoczne po 2 tyg. 3 kg mniej. ale musieliśmy przerwać dietę z powodów takich że opierała się ona głównie na jedzeniu mięsa i po prostu dostaliśmy oboje mięso wstrętu.
Moje wnioski: bałam się że z powodu zaprzestania diety będzie efekt jojo
znalazłam szybko inną dietę w interku i stosowałam się do niej przez 5 dni
na początku przybrałam ok 200g potem waga się zatrzymała
teraz jem trzymając się pewnych zasad:
na razie zero ziemniaków i białego pieczywa, słodycze to było to co kangurki lubią najbardziej teraz jak mnie bierze na nie ochotę biorę 1-2 kostki czekolady do buzi aż się rozpuszczą
pieczywo razowe lub żytnie z różnymi zbożami ( na śniadanie 1-2 kromki kolacje 2)
obiady jeśli jest mięso do tego tylko sałatki jak nie ma mięsa warzywa pod różną postacią z dodatkiem ryżu brązowego lub makaronu razowego, ciemnego
w internecie szukam inspiracji do gotowania jak mam w domu dużo marchewki wpisuję danie z marchewką i wybieram coś co mi się spodoba
po śniadaniu jak mam ochotę na przekąski jem owoce lub biały ser z warzywami
teraz spada mi po 100-200g co drugi dzień więc mam pomału tendencję spadkową więc do wakacji jeszcze trochę spadnie jak mam dobry dzień ćwiczę i używam kremów wyszczuplających
Moim kolejnym krokiem jest ćwiczenie Nordic walking - marsz z kijkami, kupiłam sobie na allegro książeczkę o tym na czym to polega jedna pani która zaczęła uprawiać nordic walking schudła 35 kg
Mam nadzieję że ktoś dobrnie do końca mojego wywodu. Pozdrawiam
|