[jusis83]

a ja sie wczoraj załatwiłam, rano ok 6 moj maz wychodzi do pracy , a ja nie zrobilam mu śniadania i mysle sobie ze rano wstane i dam mu jakies grosze na sniadanie, no chodzilo mi to po głowie nagle slysze ze juz zamyka drzwi no to ja zerwałam sie na nogi tylko zapomnialam ze ława jest blisko i pizłam sie w kciuk u reki ze zerwałam sobie tipsa razem z moim naturalnym paznokciem, ale nie dokonca mimo ze sie jeszcze ruszal teraz sie nie rusza jak by trzymał sie na krwiaku bo jest sino-brunatny. krwi było masa,hehehe ale to nic biegnac w strone drzwi przewruciłam sie o rowerek dzieciakow i wyrżnelam orła i tak mam kolano rozwalone i siniaka jak piesc na ramieniu, wygladam jak by mnie maz maltretował. hehehe no i to tez nic dobiegłam juz do drzwi otwieram je i mowie do mojego kochanego ze ma tu 50zl na jedzienie a ten mi mowi ze nie tzreba bo sobie wzioł kiełbase i bułki. no mówie wam ale sie wkurzyłam tak sie poswiecilam a on sam zadbal o siebie, potem jak wrociłz pracy lał ze mnie chyba przez godzine, ale paluszek dmuchał. bolal jak nie wiem co... ale jakas godzinke sie meczylam potem jakos tak tylko rwał dzis juz jest ok nic nie boli tylko ochydnie to wygląda. a żel na paznokciu nawet sie nie złamał, takze moge powiedziec ze żel mam ok hehehe pozdrawiam...:rolle yes: