[Patka75]

a ja sie tak zastanawiam
czy juz nie mozna wyrazic swojego zdania w tym kraju??
czuje nutke zastraszenia.
kazdy ma prawo wyrazic swoje zdanie i ostrzec innych przed wadliwym produktem.
jeden powie dobre bo nie mial stycznosci z lepszym inny powie ze niedobre bo mial stycznosc z lepszym, a innemu na danym produkcie nie idzie i juz i czuje niesmak.

ja np nie cierpie kleju do tipsow NSI bo uwazam ze to dno.
innemu bedzie pasowal

co do bledow: albo obcokrajowiec (szef mojego meza chinczyk tak wlasnie sklada zdania), albo ktos sie poprostu w szkole nie uczyl.