[Helena]

Zaczynam przed świętami, bo na pewno myślicie już o Sylwestrze, wszak karpik jet tylko preludium do śledzika. Napiszcie, gdzie go spędzacie, przyszłe Mamy, jak się ubieracie itp. Nie mam jakoś pomysłu na spędzenie tego dnia, w ubiegłym roku byłam na maratonie filmowym, ale w tym roku usnęłabym już pewnie na pierwszych reklamach Z kolei bieganie po rynkach i strzelanie petardami nie jest chyba najlepszym pomysłem na umilanie wieczoru sobie i dziecku.
Nie wiem, czy udawać się w większe towarzystwo, będę na pewno ciekawym obiektem do obserwacji i obgadywania no bo co to będzie - w ciąży i obcisłą sukienkę założyła? Co za brak gustu!!!
Myślałam o jakimś miłym sylwestrze w klubie jazzowym w Warszawie, ale oferta kiepskawa, a w Tygmoncie nie ma już biletów
Czekam na Wasze typy.
Ściskam mocno