Dot.: jak można zabić karpia? :(
Ja mam zawsze żywego karpia , a to przez moją młodszą siostrę - żeby się cieszyła Aż tak to on mi nie smakuje te ości blee.. Ale u nas już taka tradycja.
Ale to nic. Taka babka mówiła że jak była mała bała się karpi i siostra ją straszyła - wzięła takiego i zaczęła ją gonić po całym domu. Takie karpie dopiero mają źle
|