2009-01-31, 12:01
|
#1
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
|
Martwie sie o siostre...
Hej Dziewczyny,
Pisze poniewaz cos niedobrego ostatnio dzieje sie z moja siostra. Kaska, bo tak ma na imie, od zawsze byla bardzo nerwowa. Sytuacja jeszcze bardziej sie pogorszyla odkad zaczela przyjmowac tabletki antykoncepcyjne (Harmonet). Jest nieobecna, placzliwa, rozdrazniona - ma bardzo zmienne nastroje. Najgorsze, ze wplywa to bardzo negatywnie na jej mala coreczke, ktora bardzo przezywa gdy "mama pjacze" z bolem serca na to patrze, bo kocham nad zycie moja siostrzenice, ktora sama przez Kaske robi sie powoli malym klebkiem nerwow. Wiem, ze tabletki antykoncepcyjne ze wzgledu na hormony w nich zawarte maja duzo wplyw na nasz stan psychiczny i czesto sa przyczyna depresji i innych zachowan. Kaska jest z nich zadowolona poniewaz poprawila jej sie bardzo cera, wlosy i ma teraz okres ktory trwa po 3 dni (wczesniej miala po 7/8), ale tez zdaje sobie sprawe, ze cos jest nie tak.
Co wy robilyscie w takich sytuacjach? Zmienialyscie tabletki? Odstawialyscie? Z czasem sie to unormowalo? Jak to z wami bylo?
Co robic? 
Dzieki
|
|
|