Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - American girls cz. VIII
Podgląd pojedynczej wiadomości

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-02-02, 07:17   #162
Chii1986
Zakorzenienie
 
Avatar Chii1986
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 7 326
Dot.: American girls cz. Viii

Jej,dziewczyny ale macie powera już nowy wątek....

ostatnio nadrabianie czytania tego wątku to najmilsza chwila w ciągu dnia bo wiem,że przez resztę czeka mnie nauka:/ ale oby tylko do jutra;-)
brzuch mnie boli 3 dzień..boję się,że to coś poważnego:/

tak wiec jestem na przymusowej diecie- sam chleb i ryż...


Klatka, mnie pominełaś jeśli chodzi o wymiary i to już drugi raz;-) ale to nic, przynajmniej jak mi się uda zrobić nic z moim ciałem to nie bede się czuła jak przy oficjalnej porażce;-)

Ja to w sesji chodzę cała zaniedbana- odrosty,nóg nie golę bo z Tżtem nawet nie mam czasu się spotkać, lakier na paznokciach ma już z tydzień....już mnie to męczy bo ogólnie to taka wegetacja, wstaje po to żeby się uczyć:/


ale nie ma co marudzić tylko brać się do roboty;-)


Miśka, jak byłam blondynką to miałam spray ze Schwarzkopfa z Palette(wiem,że Palette odstrasza), na obrazku była taka blondynka w słonecznych okularach. Działał na tej zasadzie jak spray z Joanny.

Pryskałam nim na wybrane włosy i miałam balejaż a potem na całość i tak z ciemnego blondu stałam się jasną blondynką

kolor wyglądał bardzo naturalnie.. jak pojawiały się odrosty to psikałam sprayem na nie i gotowe
Włosy nie były bardzo zniszczone... zresztą byłam wtedy w gimnazjum wiec o dbaniu o siebie i o koloryzacji pojęcia nie miałam a tak przez przypadek sama zmieniłam sobie kolor włosów;-)
__________________
31maj 2013 HANIA
Chii1986 jest offline Zgłoś do moderatora