Dot.: Co o tym myślec :(
Moim zdaniem zależy wszystko od tego jak się w tej sprawie dogadaliście. Jeśli on prosił byś nie paliła, bo mu to nie odpowiada a Ty się zgodziłaś to ma prawo być zły. Co innego jeśli jest jasno powiedziane, że palisz, bo lubisz i koniec.
Ja rozumiem trochę Twojego chłopaka, bo sama nie pale i nie byłabym w stanie być w związku z osoba palącą (bo dla mnie jako osoby niepalącej palacz by śmierdział zwyczajnie). I rozumiem, że był zły, bo kłamałaś w żywe oczy.
Jeśli masz zamiar palić to mu to powiedz w prost i albo to zaakceptuje albo nie. Nie ma sensu kryć się z paleniem, bo jak widzisz są tylko z tego awantury.
__________________
Ćwiczę z Ewką, bo nic się samo nie wydarzy!
Skalpel: 48 + 17
Skalpel II: 3
Bridezilla
|