2009-02-10, 22:10
|
#1
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1
|
Oczy... Rano ładne, wieczorem brzydkie...
Witam 
Patrząc się co wieczór na moje wypukłe oczyska, wciąż szukam odpowiedzi na pytanie... Co zrobić, żeby przez cały dzień prezentowały się tak jak o poranku? (Wtedy moja nieruchoma powieka gładko nachodzi na ruchomą i moim zdaniem wygląda to o niebo lepiej niż mój wieczorny "wytrzeszcz"). Ogólnie nigdzie nie ruszam się bez dosyć grubej kreski nad górnymi rzęsami, która minimalizuje efekt "przymulonych oczu". Bardzo jestem ciekawa czy jest taka możliwość, bo moim zdaniem duże powieki mnie postarzają i sprawiają, że wyglądam jak osoba zmęczona życiem. Próbowałam już wielu śmiesznych rzeczy typu masaż naciągający nieruchomą powiekę na ruchomą (całe szczęście jeszcze nie wpadło mi do głowy, żeby sklejać sobie powieki idąc tropem Japonek, które robią to z kolei, żeby "utworzyć" u siebie choć trochę ruchomej powieki )... Dobra... Koniec mojej zagmatwanej wypowiedzi, gdzie powieka powiekę powieką pogania . Mam nadzieję, że znajdę jakieś rozwiązanie oprócz maskowania tego zgrzytu makijażem
|
|
|